wtorek, 25 lipca 2017

Gratipay – Wspomóż Firmy i projekty Open Source

Prawdopodobnie większość z was słyszała wcześniej o Patreonie. Usługa przedstawiona w tym wpisie ma bardzo podobną funkcję do wspomnianego wcześniej serwisu z tą różnicą, że skupia się wyłącznie na projektach Open Source.
Na ich stronie można znaleźć długą listę projektów, które można wesprzeć finansowo przy użyciu szerokiego wachlarza opcji płatności.
Istnieje możliwość ustawienia stałej kwoty, która jest pobierana tygodniowo. Minimalną kwotą jest 1¢, aż to $1000.



Co z kwestiami bezpieczeństwa?
Wszystkie projekty znajdujące się na liście są zweryfikowane przez Gratipay. Poza tym nie spodziewam się, by ktoś wsparł jakikolwiek projekt po samym ujrzeniu go na liście. Twórcy serwisu twierdzą, że wszystkie transakcje są także bezpieczne od strony technicznej. Czy im wierzę? Zdecydowanie najpierw poczekam, aż projekt dojrzeje.

Jak zarabiają na tym pieniądze?
Gratipay nie czerpie żadnych zysków z tytułu pośredniczenia w transakcjach finansowych.
Obecnie jedynym sposobem wsparcia projektu jest... dotacja na ich stronie projektu.

poniedziałek, 24 lipca 2017

Jak zainstalować Yunit - fork Unity 8 na Ubuntu

W tym krótkim poradniku opiszę dokładnie jak zainstalować Yunit na Ubuntu 16.04. Yunit jest forkiem Unity 8, które zostało porzucone przez Canonical prawdopodobnie ze względów finansowych. Link do reddita projektu znajduje się tutaj.


Instrukcja instalacji:
UWAGA: Podczas instalacji zostaniecie poproszeni o wybranie menadżera logowania. Zalecane jest wybranie LightDM.

wget -qO - https://archive.yunit.io/yunit.gpg.key | sudo apt-key add
echo 'deb [arch=amd64] http://archive.yunit.io/ubuntu/ xenial main' | sudo tee /etc/apt/sources.list.d/yunit.list
echo 'deb-src http://archive.yunit.io/ubuntu/ xenial main' | sudo tee --append /etc/apt/sources.list.d/yunit.list
sudo apt update
sudo apt upgrade
sudo apt install yunit-desktop

Powyższa metoda instalacji została przetestowana na Ubuntu 16.04 i 17.04.

niedziela, 23 lipca 2017

Jak zainstalować 35 najlepszych motywów dla Ubuntu za pomocą jednego skryptu.

Na GitHUbie pojawił się ciekawy skrypt, który automatycznie pobierze i zainstaluje najpopularniejsze motywy dla Ubuntu.
Skrypt wspiera wiele wersji GNOME zaczynając od 3.18, aż do najnowszej wersji oznaczonej numerkiem 3.24.

Aby zmienić motyw, uruchom GNOME Tweak Tool i przejdź to zakładki Appearance/Wygląd.

Wspierane motywy:
Adapta
Adwaita Tweaks
Arc (Firefox themes: Arc, Arc Darker, Arc Dark)
Arc-Flatabulous
Arc-Red
Blue-Face
Breeze
Candra (GNOME 3.20+ only)
Ceti-2 (GNOME 3.18 only)
Chrome-OS
Ciliora-Secunda
Ciliora-Tertia
Cloak (GNOME 3.20+ only)
DeLorean Dark (GNOME 3.18 only)
EvoPop
Flat-Plat
Flatabulous (GNOME 3.18 only)
Flattiance (GNOME 3.18 only)
Fresh-Finesse
Greybird
macOS-Sierra
Minwaita
Numix
OSX-Arc Collection
Paper
Plano (GNOME 3.20+ only)
Pop
Redmond-Themes
United GNOME (GNOME 3.20+ only)
Unity7
Unity8
Vertex
Vimix
Yosembiance (GNOME 3.18 only)
Zuki

Instalacja motywów
Jeżeli zainstalowałeś którykolwiek z wymienionych powyżej motywów ręcznie, zostaną one zastąpione przez wersje pobrane przez ten skrypt. Zalecałbym wykonanie backupu wszystkich motyów przed uruchomieniem skryptu. Pozostałe motywy pozostaną nienaruszone.
Mała uwaga z mojej strony: skrypt instaluje sporo zależności (na przykład SASS jest używany do skompilowania CSSa oraz InkScape w celu renderowania obrazów motywów).

Instrukcja instalacji dla Ubuntu:
sudo apt update
sudo apt install git
git clone https://github.com/tliron/install-gnome-themes ~/install-gnome-themes
~/install-gnome-themes/install-gnome-themes
Aby zaktualizować skrypt do najnowszej wersji:

sudo apt update
cd ~/install-gnome-themes
git pull


piątek, 21 lipca 2017

Ty także możesz mieć wpływ na rozwój Ubuntu!


W Canonical postanowiono stworzyć ankietę, w której użytkownicy są pytani, jakie standardowe aplikacje ich zdaniem powinny znaleźć się w przyszłym wydaniu LTS oznaczonym jako 18.04. Padają w niej głównie pytania o preferowaną przeglądarkę, klienta email, terminal, IDE, edytor tekstu, pakiet biurowy, odtwarzacz muzyki/wideo, przeglądarkę obrazów i wiele więcej. Można dodawać także swoje propozycje aplikacji, które nie znajdują się w tych kategoriach, jednak nie liczyłbym na duży sukces w próbie forsowania jakichkolwiek szalonych pomysłów. Wraz z przejściem z Unity na GNOME w Ubuntu 17.10 prawdopodobnie pojawi się wiele standardowych aplikacji charakterystycznych dla tego środowiska, jednakże obserwacja poczynań zespołu Marka Shuttlewortha w przyszłych wydaniach Ubuntu może okazać się interesująca. Bardzo ciekawi mnie także, czy deweloperzy zdecydują się na porzucenie przeglądarki Firefox na rzecz Chrome/Chromium, o co są proszeni przez społeczność od lat.

Dla osób chcących wziąć udział w ankiecie, polecam zajrzenie pod ten adres.

środa, 19 lipca 2017

Życie po Unity - jak przetrwać śmierć ulubionego środowiska graficznego

Przyznaję się bez wstydu, że przez większość mojego linuksowego życia używałem standardowego Ubuntu z Unity. I właściwie bardzo lubiłem zarówno tą dystrybucję, jak i jej środowisko graficzne. Moim pierwszym  kontaktem z pingwinkiem był Knoppix dołączony do mojego laptopa, który wówczas bardzo mnie zaintrygował, jednak ze względu na fakt, że system uruchamiany był z płyty CD (co uważałem za bardzo uciążliwe), nie poużywałem go zbyt długo. Chwilę później miałem okazję przetestować Mandrake zainstalowany na komputerze kolegi, a kilka miesięcy później na mojej maszynie zagościła Mandriva ze środowiskiem KDE. Było to to dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie i wniosło pewien powiew świeżości w porównaniu do skostniałego Windowsa XP i 2000, których wówczas używałem.



Jednak po pewnym czasie użytkowania zadałem sobie pytanie: „Czy ten system aby na pewno działa na mojej maszynie szybciej niż Windows?” Przełączałem się pomiędzy Windowsem XP i Mandrivą i niestety moje obawy potwierdziły się - Windows był zdecydowanie szybszy. Nie chciałem jednak rezygnować z linuksa, ponieważ pracowało mi się na nim bardzo dobrze. Zacząłem szukać szybszej alternatywy, która jednak nadal pozostawała przyjazna nowym użytkownikom. W wybór padł Ubuntu ze względu na dobrą opinię na przeróżnych forach poświęconej tematyce FOSS.



Udało mi się załapać na ostatnią wersję wspierającą GNOME 2. Całość działała bardzo szybko, jednak używając tej dystrybucji nie czułem się jakbym używał nowoczesnego systemu operacyjnego. Wyglądało to dla mnie trochę tak, jakbym cofnął się do czasów windows 98 zarówno pod względem dostępnego oprogramowania, jak i przeróżnych animacji. Dodam także, że nie wiedziałem wówczas o projektach typu Beryl/Compiz, czy też innych odmianach tej dystrybucji takich jak chociażby Kubuntu.



W chwili zapowiedzenia przez Canonical stworzenia nowego środowiska graficznego prawdopodobnie jako jedna z nielicznych osób zareagowałem z entuzjazmem widząc pierwsze screeny ukazujące Unity. Moje wrażenia nie zmieniły się w chwili zainstalowania systemu na moim sprzęcie. Wszystko działało dostatecznie szybko i po raz pierwszy używając pingwinka czułem, że używam czegoś, co wyglądało znacznie bardziej nowocześnie, niż Windows. Z pewnością nie było to środowisko dopracowane, jednak w moim przypadku ustrzegłem się wielu błędów, które zgłaszali w tamtym czasie użytkownicy. Chyba miałem szczęście.


Z biegiem czasu nabrałem nieco więcej wiedzy i doświadczenia, co oczywiście przełożyło się na zwiększone zainteresowanie nowymi dystrybucjami i przyczyniło się do rozwoju choroby, na którą cierpi obecnie większość użytkowników - tzw. „distrohopping” gdzie potrafiłem zmieniać dystrybucję średnio trzy razy w tygodniu. Zawsze jednak wracałem do Ubuntu jako systemu, w którym „po prostu wszystko działało”. Nie było idealnie, jednak chyba najbardziej używalnie. Oczywiście zdarzały się momenty, gdzie mówiłem sobie, że na pewno do Ubuntu nie wrócę, zawsze jednak znajdowałem w danej dystrybucji coś, co dyskwalifikowało ją w moich oczach. Obecnie na moich głównych maszynach używam zarówno macOS, jak i Ubuntu oraz Debiana w wersji testing.

Unity bardzo ceniłem sobie za stabilność, której w końcu po wielu latach się doczekało, funkcje takie jak HUD czy globalne menu znane chociażby z macOS i umiarkowaną customizację. Dlaczego ceniłem środowisko graficzne za umiarkowaną możliwość zmiany wyglądu? Ponieważ gdy mam zbyt wiele opcji zwykle zaczynam zmieniać każdy, nawet najdrobniejszy element interfejsu do momentu aż całość przestaje wyglądać ładnie i użytecznie, a w ekstremalnych przypadkach - przestaje działać w ogóle.

Mój dawny pulpit


Bardzo zatem zmartwiła mnie wiadomość o zaprzestaniu przez Canonical prac nad Unity 7 i 8. Natychmiast po usłyszeniu tej informacji zacząłem weryfikować jej prawdziwość. Wiele osób, w tym także pracujących w zagranicznej prasie poświęconej tej tematyce zaczęło się zastanawiać, czy nie jest to przypadkiem jakaś forma spóźnionego prima aprilisowego żartu. Niestety informacje zostały potwierdzone kilka godzin później przez samego Marka Shuttlewortha.

Jako osoba mocno przywiązana do Unity i znająca dynamikę społeczności Open Source z ciekawości zacząłem poszukiwać zapowiedzi stworzenia forka Unity i nie zawiodłem się - deweloperzy Marquis Kurt, Andrea del Sarto, Jott Wee wraz z Michaelem Tunnelem zapowiedzieli stworzenie projektu Artemis, o którym więcej możecie poczytać tutaj. Osobiście mam nadzieję, że doczekamy się funkcjonalnej kontynuacji tego bardzo ciekawego moim zdaniem środowiska graficznego. Pozostaje nam trzymanie kciuków za deweloperów.